Imagin z Hazzą Cz. 2
Kiedy wrociłas do domu nie zastałas rodziców . Na stole leżała jednak kartka z napisem : "Jestes już dorosła masz 18 lat i wiemy że sobie poradzisz . Wyjechaliśmy z powrotem do Polski na 1,5 tygodnia . Masz w kopercie obok pieniadze . zostawiliśmy sporo abyś nie musiała sobie załowac . Kochamy Cie : Mama i Tata <3"
-Okej czyli jestem sama . Napisałas smsa do harrego o sytutacji . Odpowiedź od niego brzmiała tak : Wpadaj do mnie na noc . Skoro rodziców nie ma juz nie musimy sie martwic ; *
Tak tez zrobilas . Zapukałas do drzwi . Zobaczyłas w nich Harrego w samych bokserkach . Usmiechnoł sie do Ciebie czule a potem oznajmił :
- Miło Cie znowu widzieć Kochanie . Juz zdążyłem się stęsknić
- Tez stęskniłam sie kotku . Odpowiedziałas równie czule .
- Ide wziąć prysznic poczekasz ? - Zapytałaś trochę oniesmielona .
- Jasne ! - Odpowiedział zdecydowanie głośniej i pewnie .
Poszłas na górę . Nie zamykałas sie w lazience bo wiedziałas że cos się może stać a wtedy byłby problem . Kiedy wyszłas z wanny . Owinełas się w mięciutki ręcznik i kiedy schyliłas sie po czysta bielizne ktos chwycił Cię w tali. Byl to Harry . Pocalował Cie w szyje a ty delikatnie obróciłas się i Pocałowałas go w usta . On zaczął osówac z Ciebie ręcznik a ty jego bokserki . Jak byliście w polowie usłyszeliście głos dochodzący z dolu Byl to Niall z chlopakiami ktory krzyczal na góre :
- Jesteśmy mam nadzieje ze nie przeszkadzamy . Zaczeliście się śmiać .
harry wyszedł a ty czaelas wkladac bieliznę i ubrania . Kiedy wyszłas z lazienki zobaczyłas Zayna i Louisa ktorzy zmierzali w twoją stronę . Ty przech chwile patrzyłas na nich ale potem spóściłas wzrok . Mineli Cie mówiąc "Cześć" równocześnie i weszli do łazienki z ktorej ty wyszłas . Zeszłaś do Harrego i reszty na dół . Harry pociągnął Cię za rękę i odsunoł na bok . Powiedzial Ci do ucha :
- Przepraszam że tak wyszło . Nie spodziewałem sie ich .
- Jasne niee szkodzi .
Była wtedy godzina 23:50 więc nie wiedzialam co oni tam robili .
- Zostaniesz na noc ? Zapytał Harry .
- A chcesz ? Zapytałas rówież .
- Kotku no jasnę że TAK ! Odpowiedział pewny siebie .
- A więc zostaje . Chłopaki tez zostaja ?
- Tak ale nie będą nam przeszkadzac bo śpią na dole a my sami u góry ;) Uśmiechnoł się i seksownie poruszła brwaimi .
Poszłas się polożyć bo bolała Cie głowa . Nawet nie wiesz w której chwili zasnełas . Obudziłas się . Była godz. 2:03 . harry spał koło Ciebie zupelnie nagi . Byłas zawstydzona a za razem Bardzo szczęśliwa . Wtuliłaś się w jego ramię . On otulił cię swoim Ciałem . ponownie zasnełas . Kiedy obudziłas sie lokaty stał koło twojego łóżka ze sniadaniem i kakaem . wstałaś i pocałowałas Namiętnie Harrego . On Odwzajemnił to . Po chcwili leżeliście juz na lózku . Zielonooki w bokserkach a ty w samej bieliźnie . Do pokoju wparował Blondynek z Zaynem . Wskoczyli na "Wasze" łóżko i zaczeli cos mówc . Ty nie słyszałaś co bo wpatrywałaś się w Harrego . Leżeliście w czwórkę na lóżku w chiwli ciszy . Ku twojemu zdziwieniu loczek nie leżał obok Ciebie . Po lewej stronie Miałas Nialla a po proawiej Zayna . Harry sturlał się z łóżka . Ty wstałas i szybko zbierając ubrania z podłogi ruszyłas za nim w strone łazienki . Harry zaplanowała dla was caly dzień . Ogarnełaś się Ubrałas Zjadłaś sniadanie przygotowane przez Harrego i Poszliście do parku . Zjedliście lody i chodziliście po mieście . Dotarliście na ławkę na której się poznaliście . Wyryte było tam jakimś markerem Harry + Angelina . Zapytałas czy to o Niego chodzi on spóścił głowe i p;owiedział że tak ale to stara dziewczyna sprzed kilku lat . Postanowiłas się tym nie przejmowac . wieczorem koło 19 Poszliście do klubu z resztą chłopaków . Szaleliście z lokatym na parkiecie aż w końcu się zmęczyłaś . Poszłas uściaśc przy barze . Harry został i bawił sie dalej z chlopakami . Po kilku minutach zobaczyłas dziewczyne . Staneła koło Harrego i zaczeła coś mu mówić na ucho po czym zaciągneła w cichsze miejsce . Obserwowałaś co sie dziieje . dziewczyna wiedziała że jesteś jego dziewczyną bo widziała was na parkiecie Jak całowaliście się obc=macywaliście i tańczyliście razem . Dziewczyna uśmiechneła się do Ciebie wrogo i Chwyciła Harrego za rękę położyła mu ją na swojej Pupie i zaczełą go całować . Ty rozbeczana wypadłas z klubu biegnąc do siebie do domu . Czułaś się zdradzona i oszukana . Wydawało Ci się że Loczek nie stwaiał oporu . Weszłas doo łazienki . Przemyłaś twarz zimną wodą . A w lusterku zobaczyłaś żyletkę leżącą na szawce . W tym momencie zobaczyłas rówież Harrego calującego się z tą dziewczyną . Wzielas żyletk i zaczełąś ciąć się po nadgarstkach . Obudziłas się w .. chyba szpitalu . Harry Siedział trzymając Cię za rękę i płacząc . Widziałas też na stoliku leżącą zakrwawioną żyletke którą sie ciełas . Harry unósł głowe i wtopił w Ciebie swoje zielone paczadła . Ty zamknełaś szybko oczy oderwałas swoją ręke od jego i kazałaś mu się wynosić . harry nadal z płaczem zaczoł się tłumaczyc że to była ta Angelina i że chciala się zemścić że ją zostawiłem po tym jak nasłała na niego swojego tate oskarżając go o molestowanie . Ty miałas łzy w oczach ale leżałaś do niego plecami . Chwila ciszy . Uslyszlaś jak po stole jedzie zyletka . Harry wziąl ją i miał już wbić ja sobię w ręke jak obrócilas się mówi,ąc jednocześnie KOCHAM CIĘ . Harry wytarł Swoje i twoje łzy i chwycił twoja ręke przybliżył swoje usta do twoich i szepnoł . Juz nigdy Ci tego nie zrobię . Następnie zaczoł Cię calować tak że ta chwila na zawsze została w twoim życiu . Wyszłas ze szpitala po 4 dniach . Żyliście razem bez kłótni zdrad i kłamstw . Jednym Slowem szczęśliwie . Kochaliście się na różne sposoby i w końcu nikt wam nie przeszkadzał ;P Kiedy mieliście po Ty : 24 lata On : 25 lat Zaszłaś w ciąże . Urodziłaś coreczkę Darcy Dzień przed urodzinami Harrego i dzień po waszej 6 rocznicy związku .
czwartek, 16 sierpnia 2012
Imagin z Hazzą
Imagin z Harrym Cz. 1
Twoi rodzice znaleźli prace w Lodynie . Ty nie chciałas się przeprowadzac ale oni nalegali . Kiedy dolecieliście do Londynu bylo tam wszystko gotowe umeblowane i tak dalej . Kilka pierwszych dnni mineło Ci szybko . Nie zdążyłas sie jeszcze z nikim zapoznać . Rodzice zaproponowali Ci abys przeszła się na spacer , ponieważ w domu nie bylo co robic a nie wszystkie twoje rzeczy zostały przewiezione z Polski . Poszłas na spacer tak jak zaproponowaali rodzice . Chodziłas po mieście . Nie wiedziałas kompletnie gdzie jestes . Chodziłaś tak i chodziłas przez 1,5 godziny . Weszlaś w jakąś cichą i spokojna Uliczę co było przeciwieństwem do głośnych Ulic w centrum. agle uslyszalas śmiechy kilku chłopakow . Kiedy weszłaś za rog ujrzałas One Direction ! Byłas ich wielka fanką ale nie dałas tego po sobie poznac . Chłopaki patrzyli a Ciebie . Ty zastanawiałas się czy sie zatrzymac czy iśc a w tym samym czasie czy cos jest z Toba nie tak że się tak gapia . Harry zbliżał sie do Ciebie a chlopaki zaczeli gadac między soba nie zwracając uwagi na Harrego . Spytał Cię cichutko jak masz na imię
-[T.I] Odpowiedziałas również cicho
- A więc miło mi Cie poznac . Odparł lecz juz zdecydowanie głosniej.
- Czy nie chciałabys się do nas dołączyc ? Spytał
Ty speszona odparlas że nie wiesz nawet gdzie jestes i że bardzo chętnie ale nie zbyt możesz .
- A więc może zechcialabys abym oprowadził Cie po mieście ? Zapytał Cicho tak jak wcześiej
- Zostawisz chłopaków ? Nie obrażą się ? - Zapytałaś.
-Nie powinni .
A więc chodźmy . Odpowiedziałas Uradowana
Chodziliście tak długo jak wtedy kiedy byłaś sama . Harry Zapytała się w pewnym momencie :
- Mieszkasz w centrum ?
- Nie . Mieszkam na spokojnej ulicy na przedmieściach .
- Serio ? My rowniez .
- chyba musze juz wracać do domu . Na szczęście znałas droge powrotną .
- Moge Cie odprowadzic ? Spytał jak dżentelmen .
- Jeśli chcesz . Odpowiedziałas rownie grzecznie
szliście i szliście przez 15 min. Okazało się że ta sama droga prowadziła do domu Harrego . Mieszkał od 3 domy wcześniej . Podal Ci na kartce swój nr. Telefonu i Pocalował w usta przygryzając lekko twoja dolną wargę . Znieruchomiałas . Przytuliłas go Mocno i pożegnałas się grzecznie .
Na następny dzień dostalas smsa . Był on od Harrego Napisal abys wpadła do niego .Pisał żebys napisała smsa Kiedy podejdziesz pod dom. Napisałas. On Odpowiedział gdzie są klucze i żebyś otworzyła weszal do środka i poczekała kilka minut na niego . Tak zrobiłaś . Czułas się nie swojo ale na szczęście Harry szybko przyszedł . Zapytał :
- Napijesz się czegoś [T.I] ?
- Chętnie . Dziekuje .
Postawil ja na Stole w kuchni i pokazał gestem ręki abys podeszla do niego . Ty siedziłaś w salonie naprzeciwko . Podeszłas blisko niego a on przyciągną Cie powoli do siebie i zaczoł namiętnie całować . Byłas w niebo wzięta . W końcu po kilku minutach oderwał swe malinkowe usta od twoich warg . Pocałował Cię w czoło , chwycił za rękę i oprowadzil po całym domu . Byłas zdziwniona że jet taki wielki . Ściany były w kolorach Biało - szaro - Niebieskim . Po zwiedzeniu domu Usiedliście na kanapie gdzie siadałas przed namiętnym pocałunkiem . Owinełaś mu ręce wokół szyi i usiadłas na kolanach .
- Teraz już wiem co to milość od pierwszego wejrzenia . westchnełaś .
-Nie wierzyłas w nią ? Zapytał z lekkim zdziwieniem
-No jakoś nie bardzo.
Chwila ciszy.
-Kochasz mnie naprawdę ? Zapytał przejęty
- Oczywiście ! Odparłas głośno .
Znowu zaczeliście sie całowac . Zmieniliścię pozycję . On Odsunoł się od oparcia kanapy a ty usiadlaś przodem do niego dalej siedząc na nim . Zaczełaś czochrac jego loki . Obydwoje mieliście zamknięte oczy . Kiedy skończyliście On Chwycil Cię za pupę i Wtopił w siebie swoje Duże Zielone paczadła . Uśmiechnol się a potem Oblizał . Zeszłaś mu z kolan . On Zapytal czy masz ochotę odpocząć . Tak . westchnełaś . Zaprowadzil Cię do swojego pokoju a po chwili położyl się na łóżku razem z Tobą . Położyłaś Głowę na jego klatce piersiowej i zasneliście . Gdy się obudziłaś Harry Stał w drzwiiach z różą .
-To na znak że Cie kocham . I żebys nigdy w to nie zwątpiła . Odrzekł z westchnieniem na końcu . Wstałas byłaś bez spodni . Nawet nie pamiętasz kiedy je ściągnełaś ale nawet nie zwróciłas uwagi że jesteś w samych majtkachh i koszuli od Harrego . Podeszłas do niego .... Przytuliłas , wskoczyłaś mu na ręce i znalezliście się w takiej pozycji jak wcześniej siedzieliście na kanapie w salonie . Zaczełas przygryzać jego dolną wargę a on odwzajemnił to kiedy ty skończyłaś . Kiedy on rówież skończył oparłaś glowe na jego ramieniu a on wciąz trzymał Cię na rękach . Staliście tak chwile a on zaczoł szeptem śpiewac jeden ze swoich powolnych hitów . Zdawało Ci się to jakby mijała wicznośc . Sekoczyłaś mu z rąk On pocalował Cie w czolo . Spojrzałas na wielki zegar na ścianie wiszący koło okna . Była godz. 21 . Wyszłas z domu o godz. 16 więc denerwowałas się czy rodzice się nie martwiią . wciągnelas jeansy i zdjełaś jego koszule i włożyłaś swój T-shirt . On Stal i patrzył co robisz W końcu o to zapytał .
- Ide juz do domu . Rodzice mogą się martwic . Odparłas z wyczuwalnym smutkiem w twoim gosie .
On Miał rownie smutna mine .
- Wpadniesz jutro ? Zapytał z nadzieją że odpowiesz tak.
- Jasne . Ciebie zawsze chętnie zobacze.
- Kocham Cie a ty nawet nie wiesz jak bardzo - Walnol tekst jakby od czapy
- Ja Ciebie też . A teraz musze leciec . Odparłas po raz kolejny ze smutkiem w głosie .
MAM Nadzieje że się podoba . Za nie długo będzie cz. 2 bo juz prawie jest Gotowa . Komentucie ! Przepraszam za błędy ale pisałam na szybko xd
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)